Sól z morza zamiast z labolatorium

Soli używmy chyba wszyscy (no może poza szpitalnymi stołówkami). Dodaje smaku ogromnej gamie potraw, i w większości nie wyobrażamy sobie nie solonych potraw. Solimy, mimo że naukowcy twierdzą, że sól zawarta w produktach zdecydowanie nam wystarczy. Jednak nasze zamiłowanie do soli wcale nie musi być nie zdrowe!


Możemy zastąpić typową sól kuchenną o wiele lepszym produktem - solą morską. Sól kuchenna jest bowiem wysoce przetworzonym produktem. Obróbka pozbawia sól magnezu i cennych minerałów, a utracony jod jest do niej dodawany dopiero później! Do tego substancje przeciwzbrylające, stabilizatory i wybielacze.

Natomiast dobra sól morska to produkt wysokiej jakości. Jako że nie jest poddawana tak dogłębnym procesom oczyszczania jak typowa sól kuchenna, sól morska pełna jest naturalnych minerałów.

Jaki smak ma sól morska?


Poza tym ma też odmienny smak, świetnie pasujący do sałatek i mogący być świetną odmianą. Jest też nieco bardziej słona od soli kuchennej, więc mniejsza jej ilość wystarczy do odpowiedniego posolenia potrawy.

Oczywiście sól morska nie jest produktem, który można spożywać w nadmiernej ilości bez konsekwencji. Należy pamiętać, że to również sól, a więc mimo że kilka gram dziennego spożycia jest niezbędne dla prawidłowej pracy układu mięśniowego i nerwowego, to jej nadużywanie prowadzi do zatrzymywania wody w organiźmie, przeciążenia nerek, a także chorób układu krążenia.

Także wszystko, byle by z umiarem ;) Szczególnie polecam wypróbować sól morską do przyrządzenia jakiegoś śródziemnomorskiego rarytasu.

Komentarze